Po wygranym zasłużenie meczu z Wisłą Puławy, nastroje w zespole „Górali” uległy poprawie i z dużą wiarą możemy przystępować do niezwykle ciekawie zapowiadającego się wyjazdowego pojedynku z Wieczystą. I choć za faworyta do zwycięstwa można uznawać walczących o bezpośredni awans krakowian, podopieczni Krzysztofa Brede chcą pokazać pełnię drzemiących w nich możliwości i sprawić beniaminkowi już drugą w tym sezonie niespodziankę.
Wszyscy bowiem doskonale pamiętamy nasz mecz z początku września 2024 roku. W obecności ponad 3000 kibiców pokonaliśmy bowiem u siebie Wieczystą 1:0, a bohaterem „Górali” został Linus Ronnberg. Nasz najlepszy strzelec w sezonie 24/25 (ex aequo z Lucjanem Klisiewiczem) świetnie odnalazł się w polu karnym i mocnym strzałem pod poprzeczkę dobił uderzenie wspomnianego wcześniej Lucka.
Radość w naszym obozie była ogromna tym bardziej, że przed tym meczem mieliśmy na koncie tylko jedno ligowe zwycięstwo i udowodniliśmy, że jesteśmy w stanie postraszyć w tej lidze każdego. Blisko siedem miesięcy później przystępujemy do rewanżu z chęcią podtrzymania dobrych nastrojów po wygranej z Wisłą Puławy i utrzymania kontaktu z barażową szóstką. Co ważne z naszej perspektywy, wszyscy zawodnicy będą jutro do dyspozycji trenera Brede. Nikt bowiem nie musi odbywać pauzy z powodu nadmiaru żółtych kartek bądź kontuzji.
Część naszych piłkarzy wciąż musi jednak mieć się na baczności, bo aktualnie trzy żółte kartoniki mają na koncie Daniel Dziwniel, Mateusz Kizyma, Lucjan Klisiewicz, Linus Ronnberg oraz Jan Majsterek, natomiast Michał Willmann i Marcin Urynowicz został napomniany do tej pory siedmiokrotnie.
Jeśli chodzi o informacje z obozu naszego jutrzejszego rywala, przy Chałupnika nikt nie ukrywa bardzo wysokich aspiracji, a dowodem na to były m.in. przeprowadzone zimą transfery. Do Wieczystej dołączyli bowiem uczestnik Ligi Mistrzów ze Spartą Praga Jakub Pesek, lider klasyfikacji strzelców ligi cypryjskiej Rafael Lopes (były zawodnik Cracovii i Legii) czy król strzelców drugiej ligi szwedzkiej Dijan Vukojević. Dodając do tego wciąż grających w klubie ze stolicy województwa małopolskiego Michała Pazdana, Jacka Góralskiego, Lisandro Semedo czy choćby dobrze znanego pod Klimczokiem Goku Romana, otrzymujemy istny gwiazdozbiór gwiazd.
Aktualnie krakowianie wciąż zajmują drugą lokatę w tabeli, choć ich forma w 2025 roku zdecydowanie daleka jest od ideału. Piłkarze trenera Sławomira Peszki ponieśli już bowiem na wiosnę dwie porażki – w derbach z Hutnikiem oraz w prestiżowym meczu na szczycie z Pogonią Grodzisk Mazowiecki. Szczególnie ta ostatnia spowodowała, że posada szkoleniowca Wieczystej zaczęła trochę się chwiać i niewykluczone, że to właśnie pojedynek z „Góralami” będzie dla byłego reprezentanta Polski meczem prawdy.
My osobiście możemy tylko się cieszyć, że na obiekcie najbliższego przeciwnika będziemy mogli liczyć na ogromne wsparcie kibiców. 200 przyznanych nam wejściówek rozeszło się zarówno przez nasz system biletowy, jak i w zapisach przez Bielską Twierdzę, więc jutro na trybunach powinien być ogień! Wraz z kibicami przypominamy, by na mecz zabrać ze sobą szalik Pasiak oraz niebieską koszulkę, tak by wyglądać jednolicie i stworzyć wspólnie świetną oprawę.
Kto niestety nie będzie mógł nas dopingować w Krakowie, może śledzić przebieg meczu z Wieczystą w TVP Sport, na stronie sport.tvp.pl, a także w aplikacji mobilnej TVP Sport. Tradycyjnie przygotujemy również obszerną relację LIVE na naszych social mediach oraz stronie internetowej.
Z kolei jeśli chcecie spróbować wytypować wynik jutrzejszego spotkania oraz wziąć udział w przedmeczowym quizie, serdecznie zachęcamy do dołączenia do aplikacji FanApp, przygotowanej we współpracy z serwisem Sportigio. Bierz udział w wyzwaniach meczowych, zdobywaj punkty i walcz o ciekawe nagrody - w tym bilety VIP na domowe mecze TSP oraz freebety do Betclic!